Kolejna porażka Banku Pekao S.A., który przejął portfel kredytów hipotecznych Banku BPH S.A.
Mam przyjemność poinformować, że Sąd Okręgowy w Siedlcach, I Wydział Cywilny (SSO Andrzej Kirsch) po rozpoznaniu w dniu 10 marca 2022 r. wydał wyrok (sygn. akt I C 571/20), zgodnie z treścią którego ustalił, że umowa zawarta pomiędzy klientami Kancelarii a Bankiem BPH S.A. z siedzibą w Krakowie (poprzednikiem prawnym pozwanego Banku Pekao S.A.) jest nieważna, w konsekwencji czego zasądził od pozwanego na rzecz klientów całe dochodzone świadczenie nienależne (z ustawowymi odsetkami za opóźnienie) zgodnie z teorią dwóch kondykcji wraz ze zwrotem kosztów procesu.
Sąd zważył, że wszystkie zarzuty podniesione przez Kancelarię w stosunku do umowy kredytu hipotecznego zawartej przez strony, dotyczące w szczególności znajdujących się w niej klauzul abuzywnych, niejednoznacznie sformułowanych postanowień umowy, nieuzgodnionych indywidualnie postanowień umowy zawartej z konsumentami, sprzeczności postanowień umowy z prawem, zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami, okazały się zasadne.
Sąd rozpoznający sprawę zwrócił uwagę m.in. na nieprawidłowo zastosowany przez bank mechanizm waloryzacji. Zdaniem Sądu, waloryzacja, o ile w ogóle dopuszczalna, ma pozwolić na zapewnienie utrzymania świadczenia w pierwotnej wartości, przede wszystkim z uwagi na inflację. Tym samym, w razie zmiany siły nabywczej pieniądza, strona umowy, w której zastosowano klauzulę waloryzacyjną, powinna liczyć się z tym, że może być zobowiązana do zapłaty kwoty wyższej niż nominalna. Jej wielkość powinna jednakże być odpowiednia do zmiany wartości pieniądza, a nie stanowić w istocie źródła dodatkowego, nieograniczonego zarobku kontrahenta, w szczególności w przypadku kredytu bankowego, gdzie wynagrodzenie banku jest już określone w umowie i stanowią je odsetki. W przedmiotowej sprawie, pomiędzy zawarciem umowy a dniem dzisiejszym doszło do znacznego osłabienia złotówki w stosunku do franka szwajcarskiego. W tym samym czasie brak było jednak istotnej zmiany siły nabywczej pieniądza. Zastosowana w umowie „waloryzacja” nie ma wobec tego na celu zapewnienia utrzymania świadczenia w pierwotnej wartości, a stanowi w istocie źródło dodatkowego, nieograniczonego i niesprawiedliwego zarobku dla banku. Zastosowana w umowie klauzula waloryzacyjna obciążała więc wyłącznie powodów nieograniczonym ryzykiem kursowym, co z całą stanowczością nie miało służyć celowi zgodnemu z naturą stosunku kredytu oraz nie jest zgodne z istotą waloryzacji. Takie rozwiązanie wykracza przy tym poza dopuszczalny brak ekwiwalentności w sposób rażący.
W ocenie Sądu, umowa zawarta przez powodów z poprzednikiem prawnym pozwanego banku jest nieważna z uwagi na bezskuteczność głównych jej ustaleń związanych z określeniem wysokości rat odsetkowych i kapitałowo-odsetkowych, a tym samym także wysokości kredytu, który miał być spłacany przez powodów przez zastosowanie indeksacji (waloryzacji) do waluty CHF, w sposób sprzeczny z istotą (naturą) stosunków obligacyjnych, czyli z przekroczeniem granic dopuszczalnej swobody umów z art. 3531 k.c., a ponadto ze skutkiem, który nie pozwalał na przyjęcie, że wysokość zobowiązania powodów z tytułu spłaty spornego kredytu została określona w sposób wymagany art. 69 prawa bankowego, tudzież z uwagi na bezskuteczność wskazanych, głównych i koniecznych elementów umowy, wskutek wprowadzenia do jej treści tego rodzaju zapisów dotyczących indeksacji (waloryzacji) do waluty CHF, które nie tylko prowadziły do rażącego naruszenia interesów powodów w zakresie wskazanych elementów dotyczących wysokości rat kredytowych, lecz prowadziły do upadku umowy, czyli do jej nieważności ex tunc.
Wyrok jest nieprawomocny.